czwartek, 5 marca 2015

Oświetlić miasto PRem

... czyli o tym, że da się przedobrzyć nawet w zachwalaniu mądrej inwestycji.

   W 2013 roku w świat poszła wiadomość, że Andrychów będzie jedną z niewielu gmin w Polsce, która wymieni oświetlenie dróg na LEDowe, dzięki czemu zaoszczędzi na wydatkach na prąd.
Tak o sprawie informowano na oficjalnej stronie Urzędu Miasta:

Październik 2013 r. Urząd Miasta informuje o planach zainstalowania 3670 ledowych lamp.
Szacunkowe oszczędności na rachunkach za prąd przy takiej liczbie lamp: ok. 1 milion zł / rok

 Mój ulubiony fragment: "Nowe oświetlenie za 7 mln złotych! Tyle dostanie Andrychów na wymianę oświetlenia!", a na samiuteńkim końcu informacja, że owszem dostaniemy parę milionów, ale... kredytu.

   Wymiana oświetlenia na tak dużą skalę to sprawa skomplikowana i nie udało się jej dokonać w 2014 roku. Wraz z upływem czasu, zmieniają się wiadomości o terminie realizacji inwestycji i skali modernizacji oświetlenia:
Kwiecień 2014 r. Nadal w planach inwestycja za 7 milionów złotych.
Zmniejsza się jednak skala inwestycji: prawie 1000 lamp mniej.
/źródło Nowiny Andrychowskie


 W artykule NA z kwietnia 2014. w ogóle nie było informacji, że część pieniędzy z programu SOWA to dotacja (45%), a cześć pożyczka (55%). Było napisane, że gmina otrzyma dotację. Dla pana redaktora nie ma żadnej różnicy pomiędzy dostaniem miliona złotych, a pożyczeniem miliona? Radzę nie pożyczać temu panu ani grosza... To oczywiście niedorzeczne. Redaktor na pewno znał różnicę, ale przecież to był rok wyborczy i czuło się presję (niemy krzyk ;-) ) ze strony właściciela gazety. Rzetelne informowanie było (jest?) nieważne. Najważniejsze, żeby czytelnik NA był zadowolony: a czyż nie będzie bardziej zadowolony ten, który  przeczyta o podarowaniu gminie kilku milionów, od tego, który przeczyta informację o zaciągnięciu kilkumilionowego kredytu


W końcu przetarg został rozstrzygnięty. Już wiadomo, że do wymiany będą 2634 lampy, a koszt tej wymiany to 7,7 mln zł. To poważnie zmieni wstępne wyliczenia dot. możliwych oszczędności. Koszt inwestycji wzrósł bowiem o 10%, a liczba lamp do wymiany spadła o 30% w stosunku do tej zapowiadanej w 2013 r. :

Zrzut z warunków przetargu ze stron UM: 2634 ledowe lampy.
W Porównaniu z pierwszą informacją na ten temat (z 2013 r), to o 30% mniej.

   Po tylu sprzecznych informacjach sam nie wiem czego się spodziewać? Czy 2634 lampy to wszystkie lampy, które są na terenie naszej gminy? Czy pozostałe będą również wymienione?
Ale jeśli uda się tę inwestycję doprowadzić do końca, to będzie bardzo duży sukces burmistrza i wszystkich zaangażowanych w to przedsięwzięcie. Będzie jaśniej i taniej - takie inwestycje mają sens. Może ten powiew nowoczesności w Andrychowie wybije radnym z głowy pomysł zakupu i remontu zamku, który będzie skarbonką bez dna. Może skieruje ich myśli ku poszukiwaniu podobnych pomysłów jak ten z wymianą oświetlenia?

W 2013 r pisało się o milionach złotych zaoszczędzonych rocznie. Początkowo, pomimo zmniejszania skali inwestycji, ten milion się nie zmniejszał. Teraz podaje się kwoty kilkaset tysięcy złotych rocznie... Pierwsza gmina, która wymieniła u siebie wszystkie lampy z tradycyjnych na LEDowe, podsumowała półrocze działalności systemu. Wymienili 1000 lamp. Płacili (dawniej) za prąd 256 tys. złotych, a po wymianie już tylko 86 tys. złotych. To naprawdę mądra inwestycja.

Co jeszcze można zrobić, by w przyszłości dzięki temu zaoszczędzić miliony?

1 komentarz:

  1. ładnie to wszystko zebrałeś
    widać wyraźnie jak działają NA
    nie są źródłem informacji
    a propagandą opartą o to źródło
    niestety
    inna sprawą jest sposób i tryb załatwiania całej inwestycji
    ten spadek ilości wymienionych lamp i wzrost nakładów
    czysta "fachowość"
    podobno "szorstka przyjaźń" Pawła ze Zdziśkiem wyeliminowała ZGK z ubiegania się wspólnie z Pawbolem o zamówienie

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *