Mały Szanghaj, czyli Wieprz.

- dowód na to, że Specjalna Strefa Ekonomiczna nie jest do rozwoju gminy niezbędna.

Inwestycje

W Andrychowie brak nowych inwestorów oraz ucieczka (i zapowiedzi ucieczki) dotychczasowych do Zatora są tłumaczone: 
a. brakiem gruntów, które gmina mogłaby zaoferować inwestorom
b. oczekiwaniem na powiększenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej
c. brakiem odpowiedniej infrastruktury 
d. itp, itd. 

W Zatorze inwestują firmy z andrychowskim rodowodem. (Lemarpol).

Nowoczesny budynek pochodzącej z Andrychowa Cordii (Zator).

 Tymczasem tuż pod naszym nosem, za zieloną tabliczką z napisem...

Tuż za tą tablicą zaczyna się tzw. Mały Szanghaj :)

... powstają firma za firmą. Nie żadne supermarkety - powstają firmy produkcyjne/usługowe.

Podczas gdy w Andrychowie radni zastanawiają się, ile będzie kosztować i jak długo potrwa uzbrojenie terenów przemysłowych w powiększonej SSE, w Wieprzu firmy budowały się pomimo braku podstawowej, wydawałoby się, infrastruktury. Dwie największe rozpoczęły działalność nawet bez przyłącza do linii energetycznej! ( przez długi czas prąd wytwarzały na miejscu za pomocą agregatów), bez telefonów "przewodowych", bez kanalizacji. Niespecjalna Strefa Ekonomiczna w najczystszej postaci.

Mały Szanghaj ;)

W Wieprzu od dawna działa Strefa. Nie można tam jednak inwestować (tylko konsumpcja i tylko na miejscu!), a już na pewno nie można liczyć na jakieś specjalne ulgi (w tym podatkowe). Za to w Niespecjalnej Strefie Ekonomicznej w Wieprzu powstają coraz to nowe firmy:

Z przodu niewielkie biura, ale z tyłu...

...widać spory magazyn. Każdy metr kwadratowy to pieniądze do kasy gminy.

Tu powstaje coś dużego, a nazwisko inwestora na tablicy informacyjnej
pozwala przypuszczać, że kolejna duża firma wyprowadzi się niebawem 
z Andrychowa do Wieprza.

Największa polska firma transportowa wyprowadziła się 
z Andrychowa do Wieprza.

Ten pusty w weekendy parking przy SM Logistic...

... w tygodniu jest wypełniony po brzegi (naliczyłem prawie70 samochodów)

Nowoczesny biurowiec w tzw. Małym Szanghaju

Tech-Sterowniki: po przeprowadzce z Andrychowa do Wieprza.

Co przyciąga inwestorów? 

 "Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" - mówi znane powiedzenie. I prawdopodobnie to jest klucz do wyjaśnienia tego zjawiska. 

Po pierwsze ceny działek inwestycyjnych. W Wieprzu są 2x, a czasem nawet 3x tańsze niż w Andrychowie. Zdarzają się oferty po 3000 zł / ar, gdy kilkaset metrów dalej, w Andrychowie, przy ulicy Przemysłowej sprzedający rządają ok. 9000 zł / ar. Wbrew narzekaniom andrychowskich urzędników działki w Wieprzu są sprzedawane przez osoby prywatne, nie przez gminę.

Po drugie podatki. Choć podatki dochodowe są w całym kraju takie same (tylko inwestorzy w SSE mogą liczyć na znaczne ulgi w tym zakresie), to już podatki lokalne są ustalane przez gminy. Wchodząc na strony internetowe Zatora** i Wieprza z łatwością odnajdujemy podstawowe stawki podatków, które każdy większy przedsiębiorca bierze pod uwagę planując inwestycje:

 W Andrychowie podatek od środków transportowych jest o 20% wyższy niż w Wieprzu, a podatek od nieruchomości aż o 25% wyższy. Przykładowo firma, która dysponuje flotą 225 TIRów  i budynkiem o powierzchnie ok. 2000 m2*** 
zaoszcędza dzięki tym różnicom ok. 120 000 zł rocznie w porównaniu z prowadzeniem działalności w Andrychowie

Po trzecie: żadna gmina nie jest samotną wyspą i o inwestorów musi walczyć ze swoją konkurencją, czyli sasiednimi gminami. Wysokość podatków to jedno z narzędzi, ale nie jedyne. Równie ważny może być sprawnie działający urząd i jego zdolnośc do dogadywania się z inwestorami. Na stronach andrychow.eu na próżno szukać tak podstawowych dla inwestora informacji jak wysokość podatków lokalnych. Strona internetowa urzędu mieni się i błyska kolorami tak, że czujemy się jak na pikniku romskim, ale o podatkach lokalnych nie ma na niej ani słowa. Konieczne jest grzebanie w BIPie*, by znaleźć te dane.

Z opowiadań wynika, że andrychowscy urzędnicy poświęcają mnóstwo czasu i energii na zdobycie nowych inwestorów dla gminy. Być może tak jest, ale co z tego, skoro jednocześnie nie dbają o tych, którzy bez namawiania gotowi są inwestować w Andrychowie? Na wrześniowej sesji Rady Miasta na działanie andrychowskiej urzędniczki skarżył się znany, andrychowski biznesmen. Nie chodziło mu o żadną SSE, żadne ulgi dla biznesu itp. sprawy. Chodziło o sprawnie działający urząd, który nie rzucałby kłód pod nogi, a tak właśnie postrzega on pracę Wydziału Ochrony Środowiska. Swoje straty związane z opóźnieniem inwestycji przez urzędniczą decyzję ocenia już na kilkaset tysięcy złotych.

I nie jest tak, że traci tylko inwestor. Dla miasta każdy nowy metr kwadratowy powierzchni przeznaczonej na dz. gospodarczą, to dodatkowe wpływy do budżetu, nie wspominając już o "udziale" gminy w podatku dochodowym wspomnianego wyżej inwestora. Powiedzenie "czas to pieniądz" obowiązuje również w przypadku gminy.

Odwrócenie ról

Taka myśl mi się nasunęła po niedzielnej przejażdżce: 
po wyjeździe z "rolniczej", pełnej powstających firm gminy Wieprz, wjeżdżamy, do...

..."strefy przemysłowej" gminy Andrychów, gdzie witają nas pola obsiane po horyzont:

W tym miejscu nikt nie odważy się kopać głębiej niż na metr,
 by nie spotkać się z zamierzchłą, mroczną historią...

...lub ściernisko na stoku działki zakupionej przez miasto pod plnowaną SSE:

Nachylenie stoku  w planowanej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Anrdychowie
jest nieco za małe na stok narciarski. Do tego stok jest zbyt nasłoneczniony.
Największą zaletą tej lokalizacji jest... piękny widok

AKTUALIZACJA 18.11.2015: 
Na mamnewsa pojawił się artykuł o podatkach w gminie Kęty. UG Kęty przygotował w związku z tym porównanie podatków w sąsiednich gminach. (wierzę, że ktoś zrobił to dokładnie, skoro bierze za to pieniądze): 

19,57 zł/m2 w Andrychowie oznacza o 34% wyższy podatek niż w Wieprzu.

Z zestawienia wynika, że obecna stawka podatku za budynek pod dz. gospodarczą w Andrychowie to 19,57 zł / m2, czyli o 34% WIĘCEJ niż w Wieprzu. 

-----
* mam nadzieję, że znalazłem te właściwe stawki
** Zator jako jedyny ma informację dla inwestorów przygotowaną również w j. angielskim.
*** dane ze strony internetowej