czwartek, 5 marca 2020

Co widzi urzędnik, a co inwestor prywatny

... gdy patrzą na ten sam obiekt?

Przy głównej ulicy Andrychowa stoi wyremontowany, choć chwilowo nieczynny hostel "Leskowiec". Nieruchomość trafiła w prywatne ręce w 2016 roku.  Gmina sprzedała ją w drodze któregoś z kolei przetargu za kwotę 407 tys. zł, choć początkowo liczyła uzyskać za nieruchomość niemal 50% więcej -  cena wywoławcza w pierwszym przetargu to prawie 600 tys. zł. (lokal o pow. 670 m2, działka 0,0435 ha)

Fasada po remoncie


"Leskowiec" jeszcze przed remontem. W tym stanie poszedł za 407 tys. zł.
/ fot. google 

Plany 

Los obiektu nie był do końca przesądzony, bo jeszcze w 2009 r. nieruchomość stała się przedmiotem debaty podczas sesji rady miasta. O przyszłość "Leskowca" pytał wtedy radny Żydek. 

Swego czasu został opracowany projekt techniczny na adaptację pomieszczeń hotelowych w "Leskowcu" na mieszkalne. Zgodnie z nim można pozyskać osiem mieszkań. W tej chwili aktualne jest pozwolenie budowlane na zmianę sposobu użytkowania pomieszczeń (...). - mówił w odpowiedzi (...) Wojciech Sedlaczek, sekretarz Gminy. 

To problem bardzo złożony. Technicznie sprawa wygląda tak, że może tam powstać osiem dość dużych mieszkań. Nie da się tak przeprojektować budynku, by można było stworzyć tam więcej, ale mniejszych mieszkań. Z jednej strony budynek jest, chciałoby się go wyremontować, ale co jeśli potem nie będzie chętnych do zamieszkania w takim budynku, bo nie ma gdzie zaparkować, bo za blisko ulicy a mieszkania są duże a więc i czynsz większy? Będziemy się musieli razem z radnymi pochylić nad tematem i dobrze go przeanalizować - przedstawiał problem burmistrz Andrychowa Jan Pietras. *

W 2012 r. nowe władze zdecydowały się na sprzedaż nieruchomości w drodze przetargu (licytacja).


Remont

Tam, gdzie państwowi urzędnicy widzieli problem, inwestor prywatny dostrzegł szansę i okazję. Po sfinalizowaniu transakcji nabywca przystąpił do kapitalnego remontu obiektu.

2020 r.,  front 

2020 r. , tył
Ignoranci

Niestety nie słyszał lub nie chciał słuchać zapewnień poprzedniego burmistrza i jego ekspertów i w wyniku remontu uzyskał nie 8, ale aż 20 mieszkań (powierzchnia od 24m2 do 42m2), każdy z łazienką i aneksem kuchennym. Remont kosztował ok. 800 tys. zł. Dwadzieścia prostych, małych, skromnie wyposażonych, ale dobrze zlokalizowanych mieszkań za nieco ponad 1,2 mln zł. (2016 r). Po zakończeniu remontu hostel wznowił działalność (obecnie zawieszona). W wersji "max" nocować w nim może ponad 80 gości.


Ale w czym problem?

Gdy następnym razem usłyszycie  pięknie brzmiące nawoływanie do przejęcia odpowiedzialności za budowanie mieszkań przez Państwo, przypomnijcie sobie jak do tych spraw podchodzą urzędnicy, a jak "prywaciarze".


---
* Źródło: Nowiny Andrychowskie: NA 11 (228) / 2009, strona 10 , 
  
   wytłuszczenia moje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *