Zaskoczenie w gminach turystycznych.

czyli o tym, że nikt nie spodziewa się "świętej inkwizycji".


Niemieckie bogactwo

Kilka miesięcy temu, w medialnym szczycie tematu uchodźców, miałem okazję widzieć przygotowania do przyjęcia kilkuset z nich w małej, niemieckiej miejscowości Oberursel - ok. 30 km od Frankfurtu nad Menem.

Na tę okazję miasto na ogrodzonej działce postawiło miniosiedle. Oceniam jego "pojemność" na 400-800 (licząc 2-4 osoby/pokój). Proste, tanie (m.in płaski dach) budynki, nieco przestrzeni wspólnej - w sam raz na pobyt czasowy dla osób uciekających przed wojną (to te mityczne luksusy, do których uciekają uchodźcy z Polski). Skoro inwestorem jest miasto, to sprawa np. edukacji dzieci i młodzieży spośród uchodźców pojawia się tam z automatu - nikt nie będzie zaskoczony, że nagle trzeba zorganizować np. 5 dodatkowych klas.

4 budynki, w każdym po ok. 40-50 pokoi. Po rozwiązaniu problemu uchodźców
będzie to można zburzyć - wyjdzie taniej niż remont.

Polska bieda

W Polsce szykuje się zupełnie inne rozwiązanie, które zaskoczy niejednego, a wydaje mi się, że najbardziej włodarzy gmin. Polski Urząd do spraw cudzoziemców (UDSC) postanowił skorzystać z już istniejących pensjonatów. Ogłosił przetargi na zorganizowanie pobytu i wyżywienia uchodźcom. Jednym z kryteriów jest wymagana liczba miejsc noclegowych: min. 120. (UDSC w przetargach poszukuje obecnie miejsc dla 1200 osób). Zamawiający spodziewa się sporych problemów, gdyż jednym z wymogów jest wyposażenie ośrodka w pancerne drzwi (boją się ucieczki, czy ataków z zewnątrz?)

Choć przetarg ogłoszono 22.10.2015, a termin składania ofert upłynął 30.11.2015, to nie ma jeszcze opublikowanych wyników postępowania, ale... jest opublikowane wezwanie, do uzupełnienia danych do kilku podmiotów startujących w przetargu. Z ciekawości wszedłem na strony, by zobaczyć jakie to ośrodki starają się o zamówienia.

1. Jamrozowa Polana Hotel & Browar, Duszniki Zdrój.

Prezes "Jamrozowej" dociskany przez lokalnych dziennikarzy "o co chodzi?!"
 złożył długie, nicniemówiące oświadczenie. Marzą mu się lekarze i inżynierowie.

W tle widać miedziane kadzie do produkcji piwa.
Miejmy nadzieję, że dostaną katolików, a nie muzułmanów ;)

2. Pensjonat Orle, Piorunka k. Krynicy Zdroju.

"Orle" również liczy na 100% obłożenia i pewnego płatnika przez 2 lata.

Brakuje tylko strzałek na ziemi, które wskazywałaby kierunek "na Mekkę".

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Urząd ds. cudzoziemców szukał 10 pensjonatów, po min. 120 miejsc w każdym. Aż dziw bierze, że z naszej turystycznej gminy nikt nie wystartował. Przez 2 lata 100% obłożenia, płatność w terminie! Zastanawiam się, co było powodem, że wpłyneło tylko 9 ofert z całej Polski? Wyśrubowane warunki (wydzielone miejsce kultu, pancerne drzwi itp.), czy rozsądek właścicieli? I czy władze i mieszkańcy gminy Duszniki wiedzą coś o tych planach?