niedziela, 12 kwietnia 2015

Za jakie grzechy, dobry Boże!?

... czyli o 20 decybelach.

Dzisiaj podjechałem przyjrzeć się z bliska sztandarowej inwestycji burmistrza, drodze, która niebawem ułatwi tysiącom mieszkańców osiedla poranne wyjazdy do pracy (dawniej ułatwiała też powroty), czyli tzw. płytostradzie.

   Nowoczesne oświetlenie ledowe i nowiuteńkie słupy już są oblepione kibolskimi afiszami, które na pewno nie zostaną sprzątnięte (tak jak do dzisiaj, pomimo próśb, nie posprzątano 3000 ulotek zapraszających na mecz w listopadzie 2014.).
Widocznie dla "lokalnych patriotów", sprzątanie po sobie jest zajęciem poniżej ich godności. Ale to szczegół.

Najbardziej zastanawiające jest wycięcie kawałka asfaltu w miejscu połączenia płytostrady z ulicą Starowiejską i wyłożenie tego 20-30 metrowego odcinka kostką granitową.
Granitowa "łata" na ulicy Starowiejskiej.
Niektóre kostki już wyskoczyły z miejsc.


 Załadowałem do smartfona aplikację  "Decibel Meter Free" i zmierzyłem jaka jest różnica pomiędzy poziomem natężenia dźwięku generowanym przez przejeżdżające samochody po odcinku asfaltowym, a odcinkiem ze średniowiecznej kostki. 

W tym celu zatrzymałem się tuż przy tym hydrancie, ok. 50 metrów od skrzyżowania z płytostradą, gdzie droga jest asfaltowa. W ten sposób zdobyłem punkt odniesienia:
Miejsce 1. pomiaru.  Czarny sen strażaka,
czyli porządnie wykonany kawał nikomu niepotrzebnej roboty.

Ok. 2 metrów od krawędzi jezdni, gdy nic nie jechało, miernik wyświetlał 40-43 dB.
Gdy asfaltową ulicą przejeżdżał samochód, urządzenie pokazywało 60-70 dB. Identyczne wartości zanotowało w okolicach bramy wjazdowej do kościoła, gdzie również jest nawierzchnia asfaltowa.

Kolejnego pomiaru dokonałem stojąc również 2 m od krawędzi jezdni, na wjeździe na płytostradę. Najniższa zarejestrowana wartość to 73 db. Najwyższy 100 dB (rozpędzony do 60-70 km/h minivan). Zdecydowana większość pojazdów generowała hałas na poziomie 85-90 dB

A więc zastosowanie tam granitowej nawierzchni powoduje wzrost poziomu hałasu o 20-30 dB

Co oznacza różnica 20 dB

Dźwięk to inaczej zmiana ciśnienia powietrza. Zmieniające się ciśnienie powietrza wprawia naszą błonę bębenkową w ruch, co my odbieramy jako dźwięk. Skala, w której podaje się ciśnienie akustyczne jest logarytmiczna, co oznacza, że dwukrotnie silniejsze źródło dźwięku daje o 3dB wyższy poziom natężenia dźwięku. Żeby wygenerować różnicę na poziomie 20 dB należy użyć 100-krotnie silniejszego źródła hałasu. Wg wskazań aplikacji na smartfona opony samochodowe przejeżdżające po kostce są 100-krotnie silniejszym źródłem hałasu (przy wyższej prędkości jeszcze więcej!) od opon toczących się po asfalcie...

Huk generowany przez rozpędzone samochody wpadające na wybrukowany kawałeczek drogi jest naprawdę spory. Podejrzewam, że niedługo postawią tam jakieś ograniczenie prędkości (do 20 km/h?), by w ten sposób zareagować na skargi najbliższych mieszkańców. Po ograniczeniu (nieskutecznym) może próg zwalniający (wszystko w trosce o nasze bezpieczeństwo), itd. 

Można jeszcze dać ekran akustyczny, ale... jak widać, zastosowanie kostki zamiast asfaltu podnosi poziom hałasu o 20 dB, a ekrany potrafią obniżyć poziom natężenia dźwięku o 7-10 db (maksymalnie)

Ten mały wybrukowany plasterek drogi daje podstawy, by sparafrazować powiedzenie Stefana Kisielewskiego (który o dźwięku też wiedział wszystko): "Burmistrz Tomasz Żak bohatersko walczy z problemami, które sam stwarza".


P.S. 
W najgorszej sytuacji znalazł się właściciel domu tuż przy kostce brukowej, na przedłużeniu płytostrady. Za jakie grzechy, dobry Boże, został w ten sposób ukarany? Czyżby dlatego, że kiedyś, jak można przeczytać, w komentarzu pod tym tekstem "kategorycznie odmówił współpracy" w kwestii zamontowania na jego posesji lustra ułatwiającego kierowcom wyjazd z płytostrady na ulicę Starowiejską? Aż taka mściwość władzy, czy tylko kompletny brak wrażliwości na potrzeby mieszkańców?

5 komentarzy:

  1. ta kostka to miał być "spowalniacz" na wrażliwym skrzyżowaniu
    wg pomysłu ....
    a jak wyszło
    ech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem wywiad z p. Wasztylem. Będzie ograniczenie prędkości. Jeszcze tylko próg i wszystkie problemy zostaną bohatersko pokonane, a "proroctwo" się spełni...

      Usuń
  2. "Miejsce 1. pomiaru. Czarny sen strażaka,
    czyli porządnie wykonany kawał nikomu niepotrzebnej roboty." - w oryginale brzmi to znacznie dosadniej.......... Czekam aż ktoś podeśle to zdjęcie do TV.

    Hesus Gonzalez Gomez.

    OdpowiedzUsuń
  3. ta kostka to porażka zal mi juz tego burmistrza lecz z tym hydrantem kłócił bym sie przecież nie muszą wchodzić za ogrodzenie np w nocy jak szkolą jest zamknięta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe kto ma klucz do kłódki, którą widać na zdjęciu tego hydrantu? :)

      Usuń

Popularne posty

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *